Włochy rozpoczynają misję na Puchar Świata z „napompowanym” Gennaro Gattuso na czele
Przez prawie dwadzieścia cztery lata, a także przez drugą połowę kadencji Giovanniego Trapattoniego jako selekcjonera reprezentacji Włoch (2000-2004), Fabio Licari nie przegapił żadnych wzlotów i upadków Nazionale. Dziennikarz „La Gazzetta dello Sport” relacjonował występy piłkarzy w kilku międzynarodowych rozgrywkach i był świadkiem ich zwycięstw na Mistrzostwach Świata w 2006 roku i Euro 2021. Na Mistrzostwach Świata w 2018 i 2022 roku – rozgrywanych odpowiednio w Rosji i Katarze – był na boisku, ale nie w barwach Squadra Azzurra. „To już było o dwa za dużo” – mówi z uśmiechem, nie wyobrażając sobie, że mogliby opuścić trzecią edycję z rzędu, w 2026 roku.
Fabio Licari, podobnie jak wszyscy włoscy kibice, liczy teraz na Gennaro Gattuso, jeśli chce zagrać na kolejnych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Meksyku, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie w dniach od 11 czerwca do 19 lipca 2026 roku. Były pomocnik AC Milan został mianowany w czerwcu nowym CT – „komisarzem technicznym”, jak nazywa się trenera we Włoszech – i poprowadzi swój pierwszy mecz przeciwko Estonii w piątek, 5 września w Bergamo (Włochy), w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata.
Pozostało Ci 78,37% artykułu do przeczytania. Reszta jest zarezerwowana dla subskrybentów.
Le Monde